Urywki codzienności




Znów zaglądam tutaj późnym wieczorem,przeglądam Wasze blogi,zdjęcia do obróbki,których setki nagromadziły się na moim komputerze w ostatnich tygodniach i tak sobie myślę...
Przeczytałam ostatnio gdzieś,że dorosłość zaczyna się wtedy,kiedy na nic nie masz czasu. I wiecie co? Zapaliła mi się w głowie czerwona lampka! Pomyślałam ,,to o mnie!''. A po chwili ,,serio,ale że już? Tak po prostu wszystko minęło?''.
Ostatnie tygodnie,a w zasadzie 2-3 miesiące to był dla mnie mały maraton,zaczęłam się nawet zastanawiać,dlaczego doba ma tylko 24 godziny... To jest ten najgorszy czas-moment przejściowy. Coś się kończy,coś zaczyna. Sama jeszcze nie potrafię odpowiedzieć co,bo w końcu nigdy nie mamy gwarancji,że życie potoczy się tak jak je sobie zaplanujemy.
Teraz kończę studia,zleceń foto wciąż przybywa,ręce mam pełne roboty,a jednak czuję,że to jest ten czas kiedy pewien (najlepszy?) okres życia dobiega końca. Czas pędzi,a ja chciałabym tak po prostu przystanąć,odpocząć i przemyśleć sobie wszystko na spokojnie.Czy w tym codziennym pędzie tak się jeszcze da?

P.S To nie miał być w żaden sposób depresyjny wpis-co to to nie! :) Chyba po prostu się starzeję i tyle! W końcu już niedługo ćwierćwiecze...łolaboga :D
Jako,że moja wena na dzielenie się przemyśleniami zazwyczaj odchodzi tak szybko jak przychodzi,więc wybaczcie mi,jeśli te słowa znikną stąd za dzień,może dwa,może miesiąc.Kto wie.






8 komentarzy:

  1. też tak czuje i się bronie z całych sił przed tą "dorosłością"
    zdjęcia piękne jak zawsze ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe broń się póki możesz :) dziękuję!

      Usuń
  2. Szkoda byłoby, gdyby te słowa stąd zniknęły. Całkowicie się z nimi zgadzam. Mimo, że mam dopiero 18lat, to mam podobne odczucia do Ciebie. Chętnie poczytałabym więcej na temat Twoich pasji, inspiracji. Na temat Twoich planów, jeśli je masz oraz chęć podzielenia się nimi. Pozdrawiam:-))

    Zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przetrwały blisko dwa tygodnie,wiec już raczej zostaną na swoim miejscu :) Ehh pamiętam siebie w wieku 18 lat i ten okres przejściowy między liceum a studiami,wtedy było znacznie gorzej niż teraz.Patrząc wstecz wydaje mi się,że dojrzałam od tamtego czasu,przybyło mi doświadczeń i teraz mentalnie jestem już inną osobą.Czasami chciałabym móc mieć znów 18 lat,ale tylko po to,żeby przeżyć ten czas bardziej świadomie,dojrzalej i wyciągnąć więcej z życia,niestety tak się nie da.
      Dzielenie się swoimi przemyśleniami czy innymi osobistymi sprawami nigdy nie było moją mocną stroną,więc tym bardziej nie sądzę,że odważyłabym się pisać o tym więcej i częściej na blogu,który w końcu jest przestrzenią ogólnodostępną. Ale czasem jeśli dopadnie mnie już na to wena to na pewno będę tworzyć kolejne ,,urywki codzienności'',bo to taka seria gdzie po prostu piszę i publikuję co mi aktualnie siedzi w głowie. :)

      Usuń
  3. Podobają mi się te urywki codzienności :) Co do "stanu przejściowego" mam podobnie - ciągle zastanawiam się czy iść na magisterkę dziennie, czy zaocznie i zacząć szukać już pracy w zawodzie, ale z drugiej strony to tylko 1,5 roku. Pozdrawiam :) // ~ mój blog ~

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo,to dodatkowa motywacja do tworzenia kolejnych wpisów z tej serii :) Co do magisterki to powiem Ci,że ja robię dziennie już 2 rok i zleciało mi to migiem,serio nie mogę uwierzyć,że to już koniec! Także myślę,że jeśli zdecydujesz się na na taką formę kontynuacji studiów to wydaje mi sie,ze u Ciebie będzie podobnie.

      Usuń
  4. Karolina, najlepsze dopiero przed Tobą! Cieszę się, że masz coraz więcej zleceń :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe mam nadzieję :) Z tymi zleceniami jest o tyle ciekawie,że zawsze pojawiają się w momencie kiedy mam najbardziej napięty grafik na uczelni,przez co potem tworzy mi się w życiu chaos :D I niestety nie przy każdym zleceniu jest tak różowo i fajnie,więc teraz mam plan ukierunkowac się bardziej na to co faktycznie przynosi radość i dokładniej zastanawiać się nad tym w co i kiedy się angażuję.Co z tego wyjdzie-czas pokaże.

      Usuń